czwartek, 18 września 2014

Przeczytane i wyplatane

             Pochwałek ciąg dalszy, naszło mnie na wyplatanie gazeto podobnych koszyczków bez nakładania kolorów tylko lakierowanie bezbarwnym lakierem  i tak wyglądają kolejne wypociny...



 
          Tutaj koszyczek który został dawno wypleciony  i postanowiłam na nim poćwiczyć moje skromne i nie bardzo udane decoupage ale co mi tam...


 
 
 


poniedziałek, 15 września 2014

Oj co ja plotę...

          Tak sobie pomyślałam że pokażę Wam te swoje gazetowe krzywulce, chociażby ze względu na moje pierwsze decoupage a co mi tam...
 
 
 
 


wtorek, 9 września 2014

Recykling ale jaki użyteczny...

       Wyplotłam taki koszyk z przykrywką ale troszkę inną jak te poprzednie i według mnie jest lepsza ale może się mylę, mi jednak ta przykrywka bardziej pasuje, koszyk ma wysokość 23,5cm bez przykrywki a średnica u góry to 23cm, pomalowany został czerwonym kolorkiem ale tak aby było widać że jest zrobiony z gazet i co Wy na to…
 

 
 

Pojawiam się i znikam i znikam....


           Oj, nie krzyczcie wiem wiem, miałam już nie znikać ale co zrobić życie zawsze płata nam figle i  różne niespodzianki a że spadają one na nas jak grom z jasnego nieba to też nie możemy się przed nimi ustrzec ani im zapobiedz, tak więc dźwigamy te dobre i te złe figle jakoś sobie lepiej lub gorzej  z pomocą boską  z nimi radzimy i kołaczemy się dalej bo żyć trzeba aby ciągnąć ten wóz wypełniony po brzegi dobrymi i złymi  poczynaniami……..
Ale ale ja nie o tym, przecież miałam się pochwalić kolejnym obrusem o średnicy 145cm,  już kiedyś zrobiłam podobny ale ten podoba mi się bardziej, szkoda tylko że nie mam okrągłego stołu bo na takim kańciastym to za ładnie się nie eksponuje ale cóż, a wam się podoba???